Mimo, że marketing sieciowy istnieje od ponad 50 lat na świecie i od 27 lat w Polsce, to wciąż (choć już na szczęście coraz rzadziej) zdarzają się osoby, które zadają TO pytanie:

Czy to jest jakaś piramida? 👀

Piramidy finansowe są nielegalne. Nie ma w nich wymiany towarów, a prowizje dla partnerów biorą się jedynie z wpłat początkowych, które uiszczają kolejne osoby po rejestracji. Marketing sieciowy polega na polecaniu produktów, z których my sami jesteśmy zadowoleni. Wypłaty dla liderów biorą się z zysków ze sprzedaży produktów. Firma nie inwestuje w reklamę, więc może przeznaczyć część zysków ze sprzedaży jako prowizję dla osób, które polecają te produkty. Firma, z którą my współpracujemy oferuje ponad 1000 produktów codziennego użytku, które są wysokiej jakości i ma ponad 3 mln zadowolonych i lojalnych partnerów biznesowych na całym świecie.

Wiarygodność firmy możesz sprawdzić np. tutaj:
http://networkmagazyn.pl/strona/lista-firm-antyfirm lub sprawdzić czarną listę KNF.

W większości przypadków ludzie mylą piramidę finansową (która jest nielegalna) ze strukturą piramidalną (która jest normalna). Jak zapytasz kogoś, co rozumie pod pojęciem piramidy, to odpowiada w większości przypadków, że chodziło mu o taki układ, “gdzie jest jedna osoba, na którą wszyscy pracują.”. Akurat network marketing jest bardzo sprawiedliwą formą zarabiania pieniędzy, bo jest to marketing wielopoziomowy, czyli zarabiasz na różnicy poziomów między Tobą a osobami bezpośrednio wprowadzonymi przez Ciebie do biznesu. Osoby, które myślą, że będą “bogate”, bo zaproszą jedną osobę, która wybuduje cały biznes, szybko się przekonują, że w tej branży się tak nie da. Najwięcej zarabiają osoby, które się najbardziej zaangażują. Nie ma tutaj przypadków, wszystko zależy od naszej pracy, a nie losu, szczęścia, farta czy fuksa.

Ludzie też nie rozumieją, że struktura piramidalna jest czym powszechnym – taką organizacją się lepiej zarządza. Zwróć uwagę na pierwszą lepszą korporację – czy masz tam 100 prezesów, czy raczej tylko 1? Czy nie jest tak, że pod prezesem jest np. 2 dyrektorów (sprzedaży i marketingu), pod których podlega kilku regionalnych menadżerów, którzy zarządzają dużą kadrą pracowniczą? Czy możesz zarabiać więcej niż prezes, który “jest na górze”? Raczej nie bardzo. Marketing sieciowy można rzec, że jest odwróconą piramidą – może tu być wielu dyrektorów, a nie tylko 1. W network marketingu również najwięcej zarabiają dyrektorzy i top liderzy, ale w przeciwieństwie do “piramidy na etacie”, to właśnie te osoby wykonują największą pracę. Najmniejszą pracę wykonują nowe osoby, które dopiero zaczynają, dlatego też zarabiają najmniej.

Naszym zdaniem i milionów innych ludzi, którzy działają w marketingu sieciowym, jest to bardzo zdrowy i sprawiedliwy układ. Jeśli nam nie wierzysz – dołącz i sprawdź. Nie ponosisz żadnego ryzyka . Jeśli masz jakieś pytania – pisz do nas na priv